Tragiczne zdarzenia na autostradzie A1: w Gliwicach: nie żyje 30-letni kierowca
Poranek na autostradzie A1 w kierunku Ostrawy przyniósł nieoczekiwany horror, kiedy służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o dwóch kolejnych wypadkach. Rumuńska ciężarówka zderzyła się najpierw z Fiatem Panda, a następnie z samochodem marki Hyundai.
Pierwsze zderzenie miało miejsce około 1800 metrów przed zjazdem do Knurowa. Fiat Panda, prowadzony przez kobietę, przewrócił się na bok i zatrzymał na poboczu. Na szczęście, kierująca pojazdem nie odniosła poważniejszych obrażeń.
Niestety skutki drugiego wypadku okazały się tragiczne. Ciężarówka rumuńska zaraz po pierwszym zdarzeniu była znowu w centrum tragedii. Tym razem 30-letni kierowca Hyundaia uderzył w tylną część naczepy, po czym jego samochód odbił się i wjechał przed Tir jadący lewym pasem. Młody mężczyzna nie przeżył zdarzenia.
Śledztwo, prowadzone przez gliwicką prokuraturę we współpracy z Policją, rozpoczęło się natychmiast. Czynności procesowe z kierowcą rumuńskiej ciężarówki, który był uczestnikiem obu zdarzeń, wciąż trwają. Przyczyny i okoliczności tych dwóch wypadków są badane, aby ostatecznie wyjaśnić, co doprowadziło do tych tragicznych zdarzeń.