Na deptaku w Zielonej Górze policja zatrzymała dilera narkotykowego z Ukrainy
W sobotę 1 lipca deptak w Zielonej Górze był miejscem, w którym doszło do skutecznej akcji tutejszych policjantów. Dwaj młodzi funkcjonariusze, którzy niedawno dołączyli do służby, zatrzymali podejrzanego mężczyznę. Okazał się on dilerem narkotyków.
Ukrainiec, który został zatrzymany, nie tylko miał przy sobie duże ilości narkotyków, ale także próbował uniknąć zatrzymania, najpierw uciekając, a następnie żądając wezwania karetki pogotowia ratunkowego.
Funkcjonariusze, pomimo wciąż niedużego doświadczenia w zawodzie, wykazali się ogromnym zaangażowaniem i umiejętnością oceny sytuacji. Zauważyli podejrzane zachowanie Ukraińca i towarzyszącej mu Mołdawianki. Kiedy podejrzany zaczął uciekać, podjęli natychmiastową akcję.
Po krótkim pościgu diler narkotykowy zatrzymany został między kamienicami w pobliżu ratusza. Zatrzymany diler, jak wspomnieliśmy, zażądał wezwania karetki pogotowia. Tutejszy radny Robert Górski pochwalił działania policji i zauważył, że próba wykorzystania pogotowia mogła dodatkowo skomplikować sytuację.
Zdaniem radnego policja zatrzymuje ludzi, którzy sprzedają dzieciom narkotyki. Takich funkcjonariuszy potrzebujemy w Zielonej Górze i za takie akcje powinny być przyznawane awanse. Ta historia to potwierdzenie, że młodzi policjanci z Zielonej Góry są gotowi, by sprostać wyzwaniom i chronić lokalną społeczność.