Pijany kierowca Alfy Romeo zaatakował załogę karetki pogotowia w Zielonej Górze
W Zielonej Górze doszło do szokującego incydentu. Pijany Ukrainiec, kierujący Alfa Romeo, rozbił samochód, a następnie zaatakował ekipę pogotowia ratunkowego. Wcześniej, mężczyzna groził swojej dziewczynie.
Wszystko rozpoczęło się we wtorek 4 lipca, kiedy kobieta powiadomiła policję o zagrożeniu ze strony partnera. Ukrainiec, próbując uniknąć spotkania z patrolem, wsiadł do swojego Alfy Romeo i ruszył w drogę.
Jadąc z Zawady w kierunku Cigacic, na łuku drogi stracił kontrolę nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. W samochodzie znajdował się również pasażer. Po wypadku na miejsce przyjechała ekipa pogotowia ratunkowego, której zadaniem było udzielenie pomocy poszkodowanym. Nie przeszkodziło to jednak kierowcy w zaatakowaniu ratowników.
Mimo odmowy poddania się badaniu alkomatem, kierowcy została pobrana krew do badań pod kątem alkoholu. Rozbity pojazd marki Alfa Romeo zabezpieczyła pomoc drogowa. Skutki pijackiego wybryku będą teraz rozpatrywane przez policję.