Pijany kierowca BMW zatrzymany przez obywateli w Zielonej Górze
Obywatele Zielonej Góry zatrzymali pijanego kierowcę, który poruszał się BMW w sposób zagrażający bezpieczeństwu. Sprawca stanie przed sądem. W piątek 21 lipca w nocy w Zielonej Górze mieszkańcy miasta podjęli decyzję o zatrzymaniu nietrzeźwego kierowcy.
Mężczyzna, pochodzący z Ukrainy, prowadził BMW w sposób niebezpieczny i chaotyczny, co mogło doprowadzić do poważnego wypadku.
Zdarzenie miało miejsce na ulicy Lwowskiej, przed skrzyżowaniem z ulicami Waryńskiego i Podgórną. Kierowca poruszał się zygzakiem, niespodziewanie zwalniając i przyspieszając, co wzbudziło niepokój obserwujących go osób. Nie czekając na interwencję policji, świadkowie zdecydowali się na podjęcie działań.
Szybko na miejsce zdarzenia przybyła zielonogórska drogówka. Test alkomatem, przeprowadzony na zatrzymanym mężczyźnie, wykazał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Tym samym potwierdzono, że kierowca był mocno nietrzeźwy podczas prowadzenia pojazdu.
Teraz pijany kierowca BMW czeka na rozprawę sądową. Grozi mu kara do dwóch lat więzienia, minimum trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów oraz grzywna do 30 tys. zł. To ostre konsekwencje za nierozważne i niebezpieczne działanie, które mogło kosztować zdrowie, a nawet życie innych uczestników ruchu drogowego.
Warto docenić odwagę i obywatelską postawę mieszkańców Zielonej Góry, którzy nie pozostali obojętni na zagrożenie. Ta historia jest ważnym przypomnieniem, że odpowiedzialność za bezpieczeństwo na drodze spoczywa na nas wszystkich.