Okrutny finał dramatu małżeńskiego: Krzysztof L. stanie przed sądem
Tragedia w Nowej Soli miała swoje okrutne zakończenie. W piątkową noc 8 lipca ubiegłego roku 35-letni Krzysztof L. wpadł w szał zemsty i zamordował nożem Michała S., 31-letniego kochanka swojej żony.
Adriana L., 32-letnia małżonka oskarżonego, ledwo uszła z życiem po tym, jak Krzysztof, usiłując zamordować również ją, zadał jej poważne rany nożem. Na skutek szybkiej interwencji służb medycznych, Adriana L. przeżyła i po długiej operacji w szpitalu została uratowana. Tymczasem, proces przeciwko Krzysztofowi L. rozpoczął się przed zielonogórskim sądem okręgowym.
Krzysztof L., ojciec czworga dzieci, o niskim wykształceniu, pracował dorywczo na budowach. Był znany z nadużywania alkoholu i narkotyków. W przeszłości odbywał już kary więzienia.
Wcześniej, na kilka dni przed tragedią, Krzysztof groził nożem Katarzynie M. oraz swojej żonie, przystawiając Adrianie nóż do gardła. Tym razem Krzysztof L. odpowiada za znacznie poważniejsze przestępstwo. Grozi mu kara dożywotniego więzienia. Staszak Alfred, prokurator i były szef zielonogórskiej prokuratury okręgowej, oskarżył go o zabójstwo. Teraz sprawiedliwość musi zdecydować o losie Krzysztofa L., który przekroczył wszelkie granice.