Incydent w Rzeszowie: 19-latek na hulajnodze został potrącony przez kierującą samochodem marki Ford
Dramatyczne wydarzenie wstrząsnęło Rzeszowem. 19-letni mieszkaniec miasta, poruszający się hulajnogą, został potrącony przez samochód, którym kierowała 39-letnia kobieta. Mimo poważnych obrażeń, życie młodego mężczyzny nie jest zagrożone.
W czwartkowe popołudnie, o godzinie 14:00, na alei Sikorskiego w Rzeszowie doszło do groźnie wyglądającego wypadku. 19-latek na hulajnodze, mieszkaniec Rzeszowa, został potrącony przez kierującą fordem 39-latkę z powiatu rzeszowskiego. Scena zdarzenia rozegrała się w bliskim sąsiedztwie hotelu Villa Riviera.
Według wstępnych ustaleń policji 19-latek poruszał się oznakowanym przejściem dla pieszych i miał zielone światło. Kierował się od ulicy Robotniczej w stronę Strażackiej. W tym samym czasie kobieta, jadąca fordem, kierowała się w stronę alei Rejtana. Niestety, doszło do zderzenia.
"19-letni mężczyzna zderzył się z fordem, którym kierowała 39-latka" - informuje asp. sztab. Magdalena Żuk, rzecznik rzeszowskiej policji.
Wypadek skończył się dla młodego mężczyzny hospitalizacją, ale, na szczęście, jego życie nie jest zagrożone. Do godziny 16:30, na alei Sikorskiego utrzymywały się utrudnienia w ruchu. Kierująca fordem, jak potwierdziła policja, była trzeźwa.
To zdarzenie jest przypomnieniem o konieczności wzmożonej ostrożności na drogach, szczególnie w kontekście rosnącej popularności hulajnóg jako środków transportu.